,

Wywiad z Most Powerful Poland

Wielu z najpotężniejszych są również jednymi z najbystrzejszych umysłów w polskim golfie. W rzeczywistości niektórzy znajdują się na naszej liście (PGA Awards) po części ze względu na ich wnikliwość i umiejętność przewidywania przyszłości.

Ostatnio spotkaliśmy się z Panem Arturem Gromadzkim, właścicielem pola golfowego „Modry Las Golf & Country Club”.

Jakie są Pana zdaniem największe wyzwania stojące przed polską branżą golfową?

Sadzę ze największym wyzwaniem jest zmiana percepcji golfa ze sportu elitarnego na sport „dla każdego”.  Obecnie w dalszym ciągu golf jest w Polsce postrzegany jako sport elitarny. W wielu rozwiniętych krajach jest to sport masowy. Politycy boja się tego tematu jak ognia? Nonsens, jest to sport jak wiele innych. A nawet lepiej, bo w golfa można grać od lat 5-ciu do 95-ciu!

Podczas gdy golf cieszy się rosnącą popularnością, jaka część tej popularności będzie miała charakter długoterminowy?

Bardzo ważnym elementem jest popularyzacja sportu wśród młodzieży. To oni będą stanowić następne generacje golfistów.  Młodzież nauczona grać w golfa za młodu, z reguły ma przerwę życiową jak wejdzie w okres nauki / rodziny / pracy.  Ale powróci do golfa w dorosłym wieku, kiedy będzie dysponować czasem i na pewno będzie przekazywać umiejętności następnym pokoleniom.

Jakie Pana zdaniem, są najważniejsze podstawy niezbędne do wspierania, pielęgnowania i utrzymywania zainteresowania i lojalności nowych golfistów?

Wymieniłbym kilka, według mnie najważniejsze:

  1. atmosfera w klubie golfowym;
  2. organizacja gry – flighty nie mogą być za mocno ściśnięte w czasie, aby nie był to wyścig z czasem lub długie postoje;
  3. ceny za greenfee i członkostwa (w tym zniżki dla młodzieży) wyważone w stosunku popytu i podaży;
  4. dyscyplina gry – nie ma nic gorszego jak niewłaściwe zachowanie golfistów nierespektujących etyki gry. Obecność Marshali;
  5. gra musi być przyjemnością, pobyt w Domu Klubowym sympatyczny i obsługa przyjazna.

Proszę o przemyślenia na temat trendów lub zmian, z którymi będzie musiała się zmierzyć polska branża golfowa w nadchodzącym roku?

Może ta kwestia nie jest na przyszły rok, ale na przyszłe lata. Kwestia opodatkowania pól golfowych, jest jak „elefant in the room”.  Wszyscy widzą a nikt głośno nie mówi. System obecny hamuje powstawanie pól golfowych, bez których nie będzie rozwoju dynamicznego golfa.  Mam nadzieje nowa ekipa rządząca zrozumie że państwo nie musi wykładać pieniędzy, golf jest zazwyczaj finansowany przez firmy prywatne, a służy zdrowiu społeczeństwa, co było tak widoczne w czasie pandemii Covid’u.  Pola golfowe budowane są z reguły nie w miastach, ale w naturze, w miejscach, gdzie jest przestrzeń i często, gdzie ludzie szukają pracy.

Dodatkowe pytanie: Dlaczego sukcesy polskich golfistów za granica są przemilczane w polskich mediach?

Mamy dwóch wspaniałych golfistów, reprezentujących światowy poziom, którzy sławią imię Polski za granica. Wygrywają ważne Turnieje, a u nas o nich cisza.  Adrian Meronk i Mateusz Gradecki są podziwiani w TV np. w USA (sam byłem świadkiem) i w innych krajach w tym U.K. (mekka golfa) a u nas nic się o nich nie mówi. Dlaczego?